XIV Sztafeta Rowerowa “Ogień Niepodległości” dotarła do Zamościa – 06.11.2014
Sztafeta po Ogień Niepodległości
Od 2000 r. harcerze i uczniowie przyjeżdżają na początku listopada do Kostiuchnówki, by na grobach polskich legionistów zapalić znicze. Zwyczaj ten jest kontynuacją przedwojennej tradycji sztafet biegnących z ogniem niepodległości z krakowskich Oleandrów do Kostiuchnówki. Po uroczystościach przeprowadzanych na terenach pobojowiska kostiuchnowskiego harcerze pobierają ogień i rozpoczynają sztafetę rowerową z Ogniem Niepodległości do Polski.
Po przejechaniu kilkuset kilometrów Ogień Niepodległości składany jest na grobach Nieznanego Żołnierza i pomnikach podczas uroczystości z okazji Święta Odzyskania Niepodległości 11 listopada w Warszawie, Lublinie, Zamościu, Krakowie, Częstochowie, Łodzi, Zgierzu, Jastkowie i Staszowie.
Dzisiaj o godz. 11 sztafeta dotarła ze światełkiem do Zamościa gdzie główne uroczystości odbyły się o godz.17 w kościele p.w. Św.Katarzyny a następnie harcerze spotkali się na uroczystej zbiórce w Klubie Harcerskim Wiking na Starym Mieście.
Przywieziony przez harcerzy w sztafecie rowerowej Ogień Niepodległości niesiony przy salwach armatniego salutu honorowego podczas Centralnych Obchodów Święta Niepodległości składany jest na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Mauzoleum to na jednej z tablic nosi inskrypcję zaliczającą Pobojowisko Kostiuchnowskie do szeregu miejsc chwały oręża polskiego.
Świadkiem zapalenia Ognia Niepodległości w Kostiuchnówce są od lat patroni i sojusznicy harcerskiej akcji porządkowania żołnierskich grobów na Wołyniu, delegacje polskich
i ukraińskich szkół partnerskich, organizacji młodzieżowych i polonijnych.
Bitwa pod Kostiuchnówką była jedną z najważniejszych stoczonych przez formacje legionowe, w tym 4 Pułk Piechoty Legionów, na froncie I wojny światowej. Dowództwo austriackie w dowód uznania wydało rozkaz o nadaniu nazw: wzgórzu Cegielnia- Polska Góra, odbudowywanemu stale mostkowi na małym, grząskim strumieniu- Mostek Polski,
a pobliskiemu laskowi- Lasek Polski. Legioniści I Brygady nadali natomiast najbardziej wysuniętemu stanowisku walki na piaszczystej wydmie nazwę Reduta Piłsudskiego. Nazwy
te wciąż funkcjonują, a jedna ze stacji kolejowych w pobliżu Kostiuchnówki nosi nazwę „Polska Stacja”.
Po zakończeniu wojny zadbano o groby poległych legionistów, powstały cmentarze
w Kostiuchnówce, na stoku Polskiej Góry, w Lasku Polskim, przy kościele w Maniewiczach, w Kołkach, w Jeziornej, kwatery wojenne w Kowlu i Wołczecku oraz kopiec z pomnikiem
na Polskiej Górze i bazaltowe słupy pamięci z inskrypcjami. Podczas II wojny światowej
i później cmentarze i inne legionowe pamiątki zniszczono.
Dopiero harcerze podjęli się odbudowy cmentarza. Odszukano zniszczone mogiły, każdą oznaczono i odrestaurowano. Dziś cmentarz to kilkadziesiąt białych grobów, w pobliżu zaś powstało harcerskie obozowisko, które latem tętni życiem. Udało się również przywrócić tzw. Bracką Mogiłę w Polskim Lasku, gdzie spoczywa 42 nieznanych legionistów
Tekst: Jan Sternik i Janek Cios
Fotorelacja: Janek Cios