„Zjawa” w zamojskiej Synagodze
Centrum “Synagoga” Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego w piątek, 28 czerwca o godz. 18:00 zaprasza na otwarcie wystawy Renaty Kamińskiej pt. “Zjawa / Phantom Monument”.
Wystawa “Zjawa” w Centrum “Synagoga” w Zamościu jest kolejną odsłoną projektu Renaty Kamińskiej “Phantom Monument” poświęconego Róży Luksemburg. Równolegle odsłony projektu są prezentowane w Zurychu (Kunst im öffentlichen Raum) i w Berlinie w Kunstverein am Rosa Luxemburg Platz, a wystawa inauguracyjna odbyła się w Warszawie, w Galerii STUDIO w PKiN. W tych czterech miastach mieszkała i pracowała Róża Luksemburg (1871–1919).
Renata Kamińska zajmuje się postacią Luksemburg od kilku lat, badając towarzyszące jej konteksty historyczne i współczesne. Na wystawie zobaczymy instalację z fragmentów skutych chodników i nawierzchni Placu Róży Luxemburg w Berlinie, projekt fotograficzny poświęcony domowi Luksemburg przy ul. Kościuszki (dawnej Ogrodowej) w Zamościu oraz instalacje rzeźbiarskie. W dniu wernisażu, z okazji stulecia śmierci Luksemburg, zostanie odczytany wywiad ze zleceniodawcą jej zabójstwa.
Róża Luksemburg była działaczką socjaldemokratyczną. Została zamordowana na zlecenie policji niemieckiej w nocy z 15 na 16 stycznia 1919 w Berlinie a jej ciało wrzucono do kanału. Morderstwo wyszło na jaw wiele miesięcy później, jego zleceniodawca, szef sztabu paramilitarnej formacji Freikorps, Waldemar Pabst początkowo nie został osądzony. W jej „symbolicznym“ pogrzebie uczestniczyło 150 tysięcy osób.
W Polsce tablice upamiętniające Luksemburg są dzisiaj usuwane, dom jej urodzenia w Zamościu jest w bardzo złym stanie i czeka na remont. Ze społecznej pamięci zaczynają znikać wydarzenia i postacie związane z ruchem robotniczym. Natomiast w Berlinie – jeden z głównych placów oraz ulica noszą jej imię. W 2006 powstał tam projekt Hansa Haacke “Memorial Rosa Luxemburg”. Inaczej było kiedyś. Po dojściu nazistów do władzy o działaczach lewicy socjalistycznej miano zapomnieć. Hitler nakazał zburzyć pomnik poświęcony Luksemburg oraz zamordowanemu wraz z nią Karolowi Liebknechtowi i innym działaczom, wzniesiony w 1926 przez Miesa van der Rohe na cmentarzu w dzielnicy Lichtenberg. W obszarze wpływów ZSRR Luksemburg też nie miała wiele szczęścia. W tradycji ruchu rewolucyjnego, jako przeciwniczka Lenina, uważana była za postać kontrowersyjną.
Urodzona w Zamościu Luksemburg, założycielka polskiej, a potem niemieckiej socjaldemokracji powraca w wystawie Renaty Kamińskiej do Polski. Prace zainspirowane są zarówno herbarium działaczki, skompletowanym z chwastów porastających mury i dziedzińce więzień, w których przebywała w latach 1913–1918, jak i inicjowanymi przez nią demonstracjami pacyfistycznymi. Luksemburg studiowała botanikę w Zurychu, porzuciła ją dla ekonomii i polityki. Projekt materializuje niezrealizowane feministyczne i pacyfistyczne postulaty, pragnienia i obawy – polityczne, prywatne, socjalne i ekonomiczne – obecne w jej pismach i zadziwiająco aktualne do dziś.
Renata Kamińska
Urodzona w Hrubieszowie, dorastała w Zamościu, mieszkała w kilku różnych krajach, przy ulicach Róży Luxemburg. Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Lipsku i Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Wystawiała m.in. w Gallery Monique Goldstrom w Nowym Jorku, gościnnie w Pawilonie Luksemburga na 55. Biennale Sztuki w Wenecji, Galerie CHERT w Berlinie, czy biennale sztuki w przestrzeni publicznej Aurora w Dallas.
Wystawa będzie prezentowana do 31 sierpnia 2019. Wstęp na otwarcie jest wolny.