W środowisku banków centr. coraz głośniej o górnym ograniczeniu polityki monetarnej – Szpunar, NBP
W środowisku banków centralnych mówi się coraz głośniej o górnym ograniczeniu dla polityki monetarnej, w związku ze stabilnością finansową – powiedział PAP Biznes dyrektor Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych NBP, Piotr Szpunar. Dodał, że stopy proc. w Polsce są na wysokim poziomie, a niebawem NBP opublikuje nowy raport o transmisji polityki pieniężnej.
“W polskim kontekście można wprawdzie powiedzieć, że nie ma potrzeby kompromisu między poziomem stóp procentowych, a stabilnością finansową, ale warto poczynić jedno zastrzeżenie. Jest dużo literatury o dolnym ograniczeniu polityki pieniężnej, którą jest stopa procentowa w okolicy zera lub nieco poniżej. Obecnie w środowisku banków centralnych mówi się coraz głośniej o górnym ograniczeniu polityki monetarnej, czyli o granicy, do której można podnosić stopy procentowe, a powyżej której pojawiają się nieliniowe efekty, związane ze stabilnością finansową” – powiedział Szpunar.
“Z całą pewnością stopy procentowe działają nieliniowo, a ograniczeniem naszych modeli jest ich liniowość. Nie chodzi tylko o kanał kredytowy, który też jest nieliniowy i bardzo złożony. 6,75 proc. to wysoki poziom stóp. Biorąc pod uwagę przewidywaną mniej więcej neutralną politykę fiskalną, czynniki ekonomiczne, czyli lukę popytową, dynamikę jednostkowych kosztów pracy, ceny importu – to czynniki, które będą obniżać inflację, co widać w projekcji” – dodał.
NBP planuje niebawem wydać aktualizację raportu o transmisji polityki pieniężnej. Jego wstępne wyniki nie wskazują na istotne zmiany w mechanizmie transmisji, z możliwym niewielkim wzmocnieniem kanału kursowego.
“Zwyczajowo raport o transmisji polityki pieniężnej był wydawany co 2 lata (ostatnio w 2019 r. – PAP). Z powodu bardzo silnych szoków (pandemia, okres wysokiej inflacji i wojna, która pogłębiła szok inflacyjny) badania w tym obszarze są utrudnione. Tym niemniej prace nad raportem są na ukończeniu i jego publikację planujemy niebawem. Należy jednak pamiętać, że po drodze wydarzyło się dużo, w tym NBP prowadził skup aktywów. W raporcie będziemy koncentrować się jednak na dotychczasowym reżimie polityki pieniężnej i na oddziaływaniu krótkoterminowych stóp procentowych na zmienne makroekonomiczne i inflację” – powiedział Szpunar.
“Wstępne wyniki nie wskazują na istotne zmiany w mechanizmie transmisji. W warunkach wyższej inflacji potencjalnie niewielkiemu wzmocnieniu mógł ulec kanał kursowy, co wynika z tego, że podmioty częściej dostosowują ceny i tym samym szybciej akomodują szoki kursowe. Ale ewentualne różnice nie są duże” – dodał.
Mechanizm transmisji po wprowadzeniu indeksów terminowych na bazie wskaźnika WIRON prawdopodobnie się nieco wydłuży.
“Proces budowy nowego wskaźnika WIRON postępuje pod auspicjami Narodowej Grupy Roboczej, z udziałem NBP. W ramach prowadzonych prac NGR identyfikuje nowe wyzwania związane z budową wskaźnika. Reforma była nieunikniona w związku z globalnymi tendencjami przechodzenia na wskaźniki referencyjne typu risk free rate O/N. Wymaga ona czasu ze względu na konieczność wypracowania rynkowego kompromisu co do licznych parametrów zamiany” – powiedział Szpunar.
“Jeżeli chodzi o mechanizm transmisji po wprowadzeniu indeksów terminowych na bazie WIRONu, to prawdopodobnie się on nieco wydłuży, co będzie wynikać z konstrukcji wskaźnika opartego na procencie składanym, który patrzy wstecz i jest pozbawiony komponentu oczekiwań wbudowanych we wskaźniki typu IBOR. Nawet po korekcie nowego wskaźnika o spread korygujący transmisja nigdy nie będzie perfekcyjna, podobnie jak w gospodarce funkcjonującej w oparciu o WIBOR, nie powinno to jednak w istotnym stopniu oddziaływać na skuteczności polityki pieniężnej” – dodał.
Od lipca 2022 r. prace prowadzi Narodowa Grupa Robocza ds. reformy wskaźników referencyjnych. Według Mapy Drogowej reformy, w 2025 r. zakłada się gotowość do zaprzestania kalkulacji publikacji stawek WIBID i WIBOR, a wskaźniki te mają zostać zastąpione przez indeks WIRON.
Rafał Tuszyński (PAP Biznes)