VIII Dzień Motoryzacji w „Mechaniku”
Ostatni majowy weekend rozpoczęła motoryzacyjna impreza w ZSP Nr 2 w Zamościu. Zaproszenie przyjęli wszyscy wielbiciele małych, dużych i olbrzymich kółeczek. Nie sposób wyliczyć wszystkie pojazdy, konkursy i pokazy, dlatego już na początku wielkie SORY za duży skrót. Legendy dróg i szos stanęły obok „nówek” z zamojskich salonów. Ciężki sprzęt (ładowarki, wóz strażacki, sprzęt drogowy, wojskowy honker, quady) otarł się niemal o szybowiec PIRAT o rozpiętości skrzydeł 15 m. z Aeroklubu Ziemi Zamojskiej.
Liczne motocykle wjechały na plac szkoły wioząc, i Zamojską Grupę Motocyklową, i Kresowe Bractwo Motocyklowe, i absolwentów szkoły, i nauczycieli, i uczniów. Wśród tych pojazdów znalazły się Buell – składak z silnikiem Harley’a, Honda Goldwing, Harley- Davidson, czy szybkie Suzuki GSXR 750, Honda CBR 600. Na osiągi tych dwóch kółek z zazdrością patrzyły tzw. uczniowskie „złomy z Niemiec ”, przyprowadzone do „parku samochodowego” przez ich właścicieli, którzy z czułością zaglądali im pod maski. Każdy pojazd lśnił czystością i w każdym błyszczały felgi i kołpaki. Kontrastów nie brakowało: dwusuwowy silnik Trabanta 601 z karoserią z duroplastu znalazł miejsce obok Dajmlera XJ mającego 12 cylindrów, Cadillac Sedan de Ville przy Volkswagenie Garbusie, Kabriolimuzyna Renault studentów z PWSZ obok radzieckiego samochodu ciężarowego z 1952r. z fabryki im. Mołotowa. Atrakcją były: pokaz jazdy ekstremalnej Łukasza Bełza, który zajął ostatnio czwarte miejsce w Dubaju na mistrzostwach świata w tej konkurencji, pokazy umiejętności policji i strażaków, jazdy sprawnościowe, możliwość wymiany doświadczeń i zawarcia „znajomości biznesowych”.
Elżbieta Mączka