Czujniki dla kolejnych osiedli
Najprawdopodobniej w grudniu na kolejnych pięciu zamojskich osiedlach pojawią się czujniki monitorujące jakość powietrza. Urządzenia, zgodnie z zapowiedzią Zastępcy Prezydenta Zamościa Piotra Zająca, kupi Miasto. Koszt jednego czujnika to ok. 1200 zł.
Wcześniej (14.11.) firma Veolia Wschód Sp. z o.o. oraz Stowarzyszenie „Zamość- nasz wspólny dom” przekazały Miastu Zamość cztery podobne czujniki. W sumie, urządzenia mierzące m.in. stężenia pyłów PM1, PM 2.5 i PM10, będą zainstalowane na dziewięciu osiedlach. Odczyty z czujników będzie można na bieżąco (online) sprawdzać na internetowej mapie aplikacji Airly.
– Czujniki monitorujące jakość powietrza to rozwiązanie, które ma pełnić wyłącznie funkcję informacyjną. Montowanie czujników nie zmieni jakości powietrza. Należy zaprzestać spalania paliw stałych, trzeba wymieniać stare systemy grzewcze na nowoczesne, ekologiczne. Nie jestem i nigdy nie byłem przeciwny instalowaniu czujników, o czym niejednokrotnie mówiłem, choćby na ostatniej sesji Rady Miasta. Ale podkreślam- problem czystości powietrza trzeba nagłaśniać, trzeba edukować mieszkańców, by zmieniali swoje nawyki, korzystali z paliw ekologicznych dobrej jakości- mówi prezydent Zamościa Andrzej Wnuk.
Czujniki monitorujące jakość powietrza to kolejny element walki o czyste powietrze w Zamościu. Miasto Zamość udziela dotacji do wymiany starych systemów grzewczych. W ciągu ostatnich lat z dofinansowania skorzystały 202 gospodarstwa domowe (łączna kwota dotacji to 1.170 000zł). W przyszłorocznym budżecie zaplanowano przeznaczyć na ten cel 300 tys. zł.
fot. archiwum UM Zamość/ zdjęcie poglądowe