MOCNI NADZIEJĄ – świadectwo ks. Janusza Romańczuka ówczesnego proboszcza parafii MB.Kr. Polski
Dokładnie 12 czerwca, 22 lata temu w parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Zamościu odbyła się wizyta Papieża Jana Pawła II w Zamościu. Z tej właśnie okazji parafia i Stowarzyszenie Sympatyków Orszaku Trzech Króli w Zamościu przygotowało uroczystości. pn.„MOCNI NADZIEJĄ – PAMIĘTAMY ….”
Wydarzenie „MOCNI NADZIEJĄ – PAMIĘTAMY ….” bierze udział w programie „Warto być Polakiem”, którego organizatorem jest Samorząd Województwa Lubelskiego, a głównym celem jest pielęgnowanie polskości i wartości patriotycznych przez mieszkańców województwa lubelskiego.
Aby uczcić tę pamiątkową wizytę w parafii odbywa się co roku odpust papieski i uroczysta wieczorna msza św. podczas, której tym razem swoje świadectwo przedstawił ówczesny proboszcz parafii ks.prałat Janusz Romańczuka współorganizator historycznej wizyty Papieża Jana Pawła II 12 czerwca 1999 roku.
W maju 1998 r. nadeszła informacja z Episkopatu Polski, że w przyszłym roku tj.1999 do Polski przybędzie papież Jan Paweł II z kolejną wizyta apostolską. W tym właśnie czasie w naszej parafii trwały misje święte.Na zakończenie przy krzyżu misyjnym Ojciec misjonarz tak powiedział,, módlcie się aby papież w przyszłym roku przybył do Zamościa.” Tak się złożyło , że na 20- lecie pontyfikatu JP II została zorganizowana pielgrzymka do Rzymu – mówi ks.prałat
Do tej narodowej pielgrzymki dołączył również Zamość. Wiozłem zarazem zaproszenie do Ojca św. z prośbą by nawiedził także Zamość. Z pielgrzymami z Zamościa wyjechało pięć autokarów. W styczniu 1999 roku na konferencji Episkopatu Polski zapadła decyzja. Zamość znalazł się na trasie papieskiego pielgrzymowania. Podana została nawet data przyjazdu Ojca św. sobota 12 czerwca 1999 r. Przyjazd papieża poprzedzony był wieloma przygotowaniami począwszy od Stolicy Apostolskie, Episkopatu aż po Zamość.
O wszystkich przygotowaniach, kontrolach sanepidu, służb bezpieczeństwa, geodetów, historią związaną z pogodą w czasie wizyty i jej ciekawymi skutkami możemy się dowiedzieć poniżej ze świadectwa ówczesnego proboszcza.
ZAPRASZAMY