Natura według Tadeusza Adamczuka
Już od 13 grudnia w Morandówce oglądać będzie można wystawę fotografii pn. „Natura jest piękna (HDR)” autorstwa Tadeusza Adamczuka.
Tadeusz Adamczuk z urodzenia zamościanin, z zawodu muzyk orkiestrowy (gra jako skrzypek w Orkiestrze Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego w Zamościu), z zamiłowania fotograf. Swoim hobby zajmuje się praktycznie od dzieciństwa fotografując głównie rodzinne miasto i region.
Uczestnik i laureat wielu wystaw i konkursów fotograficznych, z których jako najważniejsze
można wymienić:
– I nagroda w konkursie im. Edwarda Hartwiga „Moje Prowokacje”, Lublin 2002
– I nagroda na Ogólnopolskim Konkursie Fot. Cyfrowej „Cyberfoto”, Częstochowa 2003
– I równorzędna nagroda w Biennale „Postać Ludzka w Pejzażu” i srebrny medal „Za Fotograficzną Twórczość” Fotoklubu RP, Radomsko 2005
– I nagroda w konkursie fot. na temat „Praca”, Rybnik 2015
– Złoty medal „Za Fotograficzną Twórczość” Fotoklubu RP w III Przeglądzie Fotografii Zamojskiej, Zamość 2017
– III miejsce w konkursie „Europejska pocztówka z mojego regionu”,Warszawa 2006
– III miejsce za foto-reportaż w konkursie fot. dziennikarskiej, Zamość 2015
– wiele innych wyróżnień i akceptacji na różnych konkursach i wystawach
Oprócz tego publikował w prasie ilustrowanej centralnej i regionalnej. („Zwierciadło”, „Poznaj Swój Kraj”, „Poznaj Świat”, „Gazeta Wyborcza” „Tygodnik Zamojski” i inne) Fotografie zamieszczał również w książkach i albumach, m in. w zbiorczym albumie „Nasze ptaki, najlepsze zdjęcia polskich fotografów przyrody”. Pisał także artykuły o tematyce fotograficznej w periodykach „Foto” i „Foto-Kurier”.
W rodzinnym Zamościu bardziej uaktywnił się fotograficznie po przystąpieniu do Zamojskiej Grupy Fotograficznej (2015 r.) uczestnicząc w prawie wszystkich wystawach.
„Nasz świat jest pełen kontrastów. Nie tylko tych natury egzystencjonalnej, ale i tych o dosłownym znaczeniu, czyli kontrastów świetlnych. Fotografując, niejednokrotnie napotykamy na problem jednoczesnego „pomieszczenia” na zdjęciu szczegółów tonalnych jasnych fragmentów oraz miejsc ciemnych. Szczególnie ma to miejsce w fotografii cyfrowej gdzie pojemność tonalna teraźniejszych matryc nie jest za wielka. Na pomoc w opanowaniu tego zjawiska przychodzi właśnie technika HDR. Jest to po przetłumaczeniu (High Dynamic Range images) metoda wykonywania zdjęć o poszerzonym zakresie tonalnym, gdzie tzw. światła jak i cienie posiadają wyraźny rysunek i mnogość detali. Technicznie osiąga się to przez fotografowanie tej samej sceny trzykrotnie, ale o różnych ekspozycjach. Oprócz zdjęcia naświetlonego prawidłowo musi być takie same zdjęcie bardzo jasne a także wersja bardzo ciemna. Te trzy składowe odpowiedni program komputerowy do HDR montuje na ostateczny obraz. Ogólny ten zarys nie opisuje potężnych możliwości jakie daje technika HDR fotografikowi – artyście. Może on manipulować zdjęciem w bardzo szerokim zakresie, od naturalnych, niewiele odbiegających od realistycznych form światłocieniowych – do surrealistycznych, nierzeczywistych tonalności, rodem z psychodelicznych majaczeń. Autor wystawy nie popada w te skrajności preferując formy HDR-ów bardziej stonowane, lecz nie pozbawione ciekawej kolorystyki i bogatej tonalności” – czytamy w zaproszeniu na wystawę.
Wernisaż zaplanowano na godz. 17. Wystawę oglądać można do 25 stycznia 2019 r.