Druga grupa Zamojszczyzny w Japonii!

6 osobowa delegacja ZPiT “Zamojszczyzna” przebywa w Japonii na zaproszenie Instytutu Polskiego w Tokio i Towarzystwa Miłośników Tańców Polskich. Prezentują nasz folklor, głównie polskie tańce narodowe i tańce zamojskie i prowadzą warsztaty taneczne z Japończykami.

Fragmenty kroniki z pobytu

22 X
O godz. 13,55 po ponad 16 godzinach wylądowaliśmy w Tokio na lotnisku Narita. Na lotnisku czekali na nas Panowie Iłao Monma i Masunaga oraz pani – mówiąca ( na naszą radość) po polsku. I znowu czekała nas dalsza podróż, tym razem autobusem, ponad 2 godziny jechaliśmy do miejsca naszego zakwaterowania.

23 X
Po śniadaniu w domu P.Masunaga udaliśmy się na zwiedzanie Tokio, czyli jechaliśmy najpierw samochodami, a potem metrem, lokalną szybką kolejką i znowu metrem. Na jednej ze stacji spotkaliśmy się z naszymi dzisiejszymi przewodniczkami , którymi okazały się polskie studentki będące na stażu w Japonii. Troszkę spacerku ( dość szybkiego) i dotarliśmy do muzeum strojów, gdzie mogliśmy podziwiać piękne tkaniny i oryginalne japońskie kimona, następnie ( po jeździe metrem i kolejką) doszliśmy do budynku urzędu miasta Tokio, żeby wjechać na 45 piętro i zobaczyć panoramę Tokio i dalekie Fudżi. Następnie udaliśmy się pod piękną świątynię Sensoji.
Po zwiedzeniu świątyni i kilku budek z pamiątkami pojechaliśmy do Instytutu Polskiego na spotkanie z P.Mirkiem B.
Bardzo sympatyczna wspólna kolacja, a wieczorem spacer po najbardziej zatłoczonym i ruchliwym skrzyżowaniu w Tokio.

24 X
Dzisiaj nasze pierwsze spotkanie z Japońskimi Miłośnikami Tańców Polskich w Tokio w International Olimpic Memorial Yosu Center. Najpierw nasze 2 pary zaprezentowały krótki program, a potem uczyliśmy Japończyków tańców zamojskich. Po 3 godzinach -poprosili nas o poloneza, więc szybko zrobiliśmy z nimi krótki układ. Wszyscy byli zmęczeni, ale bardzo zadowoleni. Po krótkim spotkaniu towarzyskim z przemiłymi japońskimi tancerzami, wyjechaliśmy do JRP do Kioto.

/autorką kroniki jest p. Jolanta Kalinowska – Obst/

Tekst oraz zdjęcia dostarczyła Kasia Figura.

Advertisements

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *