Marian Szewera – ostatnie pożegnanie
Marian Szewera zmarł 1 stycznia 2022 roku, 11 stycznia 2022 skończyłby 71 lat., pogrzeb odbył się 7 stycznia 2022r. o godzinie 12 00 w Katedrze Zamojskiej. Złożenie urny do grobu nastąpiło na Cmentarzu Parafialnym w Zamościu.
Marian Szewera był absolwentem Uniwersytetu Śląskiego na kierunku artystyczno-pedagogicznym. W latach 90. był związany z zespołem North Padwa Jazz Band oraz kabaretami Tupet i Szara Eminencja. Komponował sztuki pantomimiczne, utwory dziecięce oraz kabaretowe. Przez wiele lat był związany z Młodzieżowym Domem Kultury w Zamościu, w którym w latach 1992 – 2002 pełnił funkcję dyrektora.
Ks.proboszcz Robert Strus powiedział w kazaniu – Pan jest dziś blisko obok nas, obok tej trumny, obok naszego cierpienia, naszego bólu. On jest aby nas pokrzepić.Trzeba nam tej wiary jak św. Teresa która w chwili śmierci wołała ,, przyszła ta godzina gdy cię Jezu zobaczę. Trzeba nam wiary, której uczył nas św.Tomasz z Akwinu – on w godzinie swojej śmierci wyznał – już nic nie potrzebuję bo w któte będę miał w nadmiarze wszystko co serce pragnąć może. Zadaniem chrześcijanina jest głoszenie za św.Pawłem – że śmierć została zwyciężona i pochłonięta przez życie. Gdzież jest o śmieci twój oścień…Drodzy bracia i siostry, uczestnicząc w chrześcijańskim pogrzebie uświadamiamy sobie na nowo, że miłość jest silniejsza od śmieci. Przychodzimy by wzmocnić naszą wiarę w to iż miłość wszystko przetrzyma, że miłość nigdy nie ustaje. Miłość, która po śmierci nie przestaje kochać. Św.p Marian był człowiekiem, który bardzo kochał. On kochał życie, świat Boga. Kochał ogromnie swoją rodzinę, kochał sztukę , kochał ludzi i chętnie swoimi talentami służył im – Bogu i ludziom min. prowadząc schole parafialne, podejmując się w członkostwa w różnych konkursach w jury piosenek religijnych. Swoją wiarą dzielił się też z innymi. W duchu wiary wychowywał swoje dzieci. W pierwszym odruchu można by powiedzieć że. jak to dobrze ,że był z nami, jak bardzo ubogacił świat swoją osobą….
Autor: Elżbieta Okoń – absolwentka Studium Nauczycielskiego w Zamościu na kierunku wychowanie muzyczne
Pamięci mojego Profesora i Przyjaciela – Mariana Szewery
Nie wyrażamy zgody
Nie wyrażamy zgody
na zmianę Twojego adresu
z ziemskiego na niebiański.
Zbyt krótko byłeś wśród nas zameldowany.
Nie zdążyłeś płyty na półkę odłożyć
ani skomponować muzyki do kilkunastu wierszy.
Spójrz! Tutaj, na scenie jest Twoje miejsce!
Mikrofon już włączony i światła,
widownia też już czeka na koncert,
a Ty nie przyszedłeś.
Czy tam, gdzie teraz jesteś,
już tworzysz albumy nowe?
Czy, będąc dopiero chwilę, zdążyłeś
ekipę zorganizować i przed recitalem ćwiczysz?
A my? Co z nami? Czy jeszcze o nas myślisz?
Może i zostawiłeś mnóstwo dobrych wspomnień,
ale też zabrałeś ze sobą kawałki serc naszych rozdartych żałobą.
Więc, jeśli możesz,
wróć do nas chociaż czasem –
żartem – w swoim stylu lub ciekawą rozmową,
bo Ciebie nie da się zastąpić.
Jeśli już, to co najwyżej ciszą …
Bardzo wymowną.
Drogi Marianie, przyjacielu. Mieliśmy jeszcze przed sobą wiele umówionych spotkań, na których chciałem abyś opowiedział naszej redakcji z przekazem do szerokiej publiczności historie związane z zamojską Kulturą. Twoje wspomnienia z muzykowania , kabaretu, pisania piosenek – o TWOJEJ życiowej pasji, którą żyłeś i która napędzała Cię do radości życia każdego dnia. Życie napisało całkiem inny scenariusz – spoczywaj w pokoju. Śpiewaj i zabawiaj swoją otwartością i radością w Domu Pana ,do którgo my też zdążamy każdego dnia. Twój przyjaciel Janek Cios.
Ostatnie pożegnanie.