Czujka pożarowa uratowała życie kobiety
Nad ranem (4:02) 16 grudnia br. w miejscowości Chyża gm. Zamość doszło do pożaru drewnianego budynku mieszkalnego jednorodzinnego. Do zdarzenia skierowano 3 zastęp z JRG Zamość oraz dwa zastępy ochotniczych straży pożarnych z Mokrego i Bortatycz.
W momencie dojazdu zastępów dach budynku był objęty pożarem. Mieszkanka samodzielnie opuściła budynek przed przybyciem straży pożarnej. Kobieta uległa oparzeniu, strażacy udzielili poszkodowanej wsparcia oraz założyli na oparzoną ręką opatrunek hydrożelowy.
Zastępy po odłączeniu zasilenia elektrycznego w budynku przystąpili do działań gaśniczych podając cztery prądy wody na palącą się drewnianą konstrukcję dachu. Dodatkowo strażacy w sprzęcie ochrony dróg oddechowych weszli do wnętrza budynku celem odszukania butli na gaz propan-butan. Butla na szczęście nie były narażona na oddziaływanie cieplne.
Po przewietrzeniu pomieszczeń oraz dogaszeniu składowanej na strychu makulatury dokonano prac rozbiórkowych przykrycia dachu oraz drewnianego stropu. Spaleniu uległa drewniana konstrukcja dachu, częściowo ściany i strop ponadto wyposażenie (pralka, lodówka, meble) oraz instalacja elektryczna i wodno-kanalizacyjna. Wstępne straty oszacowano na kwotę 150 tys. zł. Prawdopodobną przyczyną powstania pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.
W działaniach ratowniczo-gaśniczych trwających niespełna 4 godziny, udział wzięło 5 zastępów: PSP oraz OSP z Mokrego i Bortatycz.
Na uwagę zasługuje fakt że będąca na wyposażeniu budynku autonomiczna czujka pożarowa przyczyniła się do uratowania życia kobiety. Właścicielkę domu wybudził ze snu głośny sygnał czujki pożarowej, dzięki temu kobieta samodzielnie opuściła zagrożony budynek.
mł. bryg. Marcin Żulewski/ materiał nadesłany