Pierwsze koty za płoty

Do pierwszego w 2017 roku spotkania ligowego szczypiorniści Padwy Zamość przystępowali w roli faworyta. Zwycięstwa w ostatnią w tabeli Siódemką Mysłowice (34:31) wprawdzie nie było zagrożone, jednak do słabej końcówki meczu można mieć zastrzeżenia.

Zawodnicy trenera Tomasza Czerwonki mieli bardzo długą przerwę w rozgrywkach ligowych. Ostatni raz o punkty rywalizowali 17 grudnia ub.r. z Viretem Zawiercie. Nic więc dziwnego, że gospodarze zdążyli mocno zatęsknić za ligowym graniem.

Ostatnia w tabeli ekipa Siódemki Mysłowice jedynie na początku spotkania zdołała nawiązać wyrównaną walkę z gospodarzami. W 8 min na tablicy wyników widniał remis 5:5. Od tego momentu zaczął się „odjazd” miejscowych. Świetne zawody rozgrywał skrzydłowy Paweł Maciocha, dla którego był to debiut w nowych barwach. Skrzydłowy poprzednio grający w MKS Biłgoraj imponował szybkimi kontratakami, po których zazwyczaj znajdował drogę do bramki przeciwnika.

Już po pierwszej połowie wygranej różnicą ośmiu bramek stało się jasne, że spragniona zwycięstw zamojska publiczność doczeka się kompletu punktów swoich pupili. W 54 min Tomasz Sałach rzucił 34. bramkę dla zamościan i wówczas przewaga wynosiła już dziesięć bramek. W samej końcówce w szeregi miejscowych wdarło się jednak przesadne rozluźnienie, które zaowocowało stratą aż siedmiu kolejnych goli.
W najbliższy weekend zamościanie mieli udać się na wyjazdowe spotkanie z Glorią Katowice. Plany uległy jednak zmianie ze względu na udział zespołu juniorów w turnieju 1/16 finału MP juniorów w Ostrowie Wielkopolskim.
Za dwa tygodnie zespół trenera Czerwonki wróci do ligowej rywalizacji wyjazdowym meczem z Wisłą Sandomierz.

PADWA ZAMOŚĆ – SIÓDEMKA MYSŁOWICE 34:31 (18:10)

Padwa: Bąk, Wnuk – Maciocha 7, Fugiel 7, Wańkowicz 3, Adamczuk 3, Samoszczuk 3,Pieczykolan 3, Sałach 2, Gałaszkiewicz 2, Styk 2, Maroszek 2, Romańczuk, Wawrzycki, Nowicki, Kozyrski.
Siódemka: Wilk, Grądys – Mauer 10, Korczyk 7, Krzak 7, Pawełek 3, Mazur 2, Gnyp 1, Koziebrodzki 1, Kubasa.
Sędziowali: Miłosz Lubecki, Marcin Pieczonka (Rzeszów). Widzów: 300. Kary: Padwa – 14 min,
Siódemka – 10 min. Czerwona kartka: Gałaszkiewicz (Padwa) – w 53 min, z gradacji kar.

Advertisements

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *